Wyobrażacie sobie szybkie pierogi?
Szybkie pierogi? Brzmi śmiesznie. Irracjonalnie. Prawda?
Pierogi już w samej nazwie brzmią jako pracochłonne.
Tym razem podaję pomysł na pierogi bez zagniatania, wałkowania i innych zbędnych czynności. Nadzienie do pierożków wykorzystuje także do makaronu i często je zamrażam w razie czarnej godziny.
Czarna godzina nadeszła w trybie natychmiastowym. Dodałam kilka nowych składników, włożyłam do ulubionego ciasta francuskiego i wyszły piękne pierożki, które w smaku są połączeniem pasztecików oraz bolognese. Do tego szybki sos a’la tzatziki lub grillowane warzywa ze słoiczka- które zawsze dobrze mieć w lodówce. Obiad idealny !
Pierożki:
Farsz robimy zgodnie z przepisem poniżej. Na koniec dodajemy kapary oraz odstawiamy do wystygnięcia. Wbijamy jajka.
Ciasto wyjmujemy z lodówki i zostawiamy na ok.10min, do czasu rozmrożenia.Lekko rozwałkujemy (żeby było nieco cieńsze). Za pomocą np. dużej szklanki wykrawamy koła. Na środek ciasta nakładamy po niecałej łyżce mięsa (uważając, żeby nie zabrudzić boków). Sklejamy dokładnie boki za pomocą widelca. Pierożki układamy na blaszce, wyłożonej papierem. Smarujemy żółtkiem i posypujemy sezamem. Pieczemy ok.20min w 200C.
Przepis na Farsz:
-300 g mielonego mięsa wołowego
-por
-2 ząbki czosnku
-duża cebula
-marchewka
-10 kropelek sosu worcestershire (jeśli dajemy dzieciom to pomijamy)
-puszka pomidorów krojonych bez skórki + 1-2 łyżki koncentratu pomidorowego
-oliwki zielone (ilość wedle uznania)
-parmezan lub drobno starty żółty ser po posypania
-oliwa do polania
-5 pomidorów suszonych ze słoiczka
-łyżeczka suszonego lubczyku, oregano oraz bazylii
-sól, pieprz (najlepiej cayenne)
Siekamy drobno cebulę i szklimy ją (na łyżce masła lub łyżce oliwy) na złoty kolor. Dorzucamy rozgnieciony i drobno posiekany czosnek. Dodajemy mięso i smażymy ok.10 min, aż zmieni kolor. W tym czasie obieramy marchewkę i ścieramy ją na tarce o średniej wielkości oczkach. Pora dokładnie myjemy (pod zewnętrzną warstwą jest zazwyczaj dużo ziemi) i kroimy na cienkie plasterki. Warzywa dodajemy do mięsa wraz z pomidorami i koncentratem, suszonymi i pokrojonymi pomidorami oraz przyprawami. Solimy i pieprzymy. Całość dusimy ok.15 min. Odparowujemy sos jeśli jest potrzeba, a jeśli jest za gęste możemy dodać sok pomidorowy.
Sos a’la tzaziki :
– jogurt naturalny gęsty (np.Bakoma w niebieskim opakowaniu z napisem „gęsty”) lub jogurt grecki
– duży ogórek naturalny (starty na tarce, na dużych oczkach)
– 2 ząbki czosnku
– łyżeczka koperku (ja użyłam suszonego) oraz ziół prowansalskich
– 1/3 pęczka świeżej bazylii (posiekanej na drobno)
– dużo soli i pieprzu, żeby sos nabrał charakter
Wszystko łączymy i dokładnie mieszamy. Na wierzch posypujemy świeżą bazylią.